wtorek, 11 grudnia 2012

Przy pracy / At work

Jeden portret zajmuje około trzech godzin. Piszę "około", ponieważ oczywiście, do procesu tworzenia dochodzi przerwa na picie, papierosa, jedzenie itp. Jednak gdyby odliczyć przeróżne "przedłużacze czasu", praca trwałaby trzy godziny... Zdarzają się jednak takie epizody, kiedy trzeba uwiecznić te chwile, gdzie przerwy akurat nie było ;)




Uwierzcie mi na słowo... byłam tak zapracowana, że pozowanie nie wchodziło w rachubę, a jednak ktoś mnie złapał ;)) Poniżej dołączam jeszcze zdjęcia z malowania obrazu do sypialni. Akryl na ooooogromnym płótnie ;)


Brak komentarzy: